Update cookies preferences

Na kolejną naszą wyprawę geocachingową wybraliśmy się do Pafos. Były to nasze pierwsze poszukiwania keszy w tym mieście. Bardzo już stęskniliśmy się za naturą, więc postanowiliśmy pospacerować wzdłuż zachodniego wybrzeża Kato Pafos. Wybierając się tutaj, mieliśmy nadzieję na kolejny wspaniały, relaksujący dzień i jak zwykle Pafos nas nie rozczarowało!

Spacer wzdłuż Parku Archeologicznego w Kato Pafos


Słynna starożytna nekropolia „Grobowce Królewskie” (ang. Tombs of The Kings, gr. Tafoi ton Vasileon) jest jednym z najbardziej atrakcyjnych miejsc w okolicy Pafos i jednym z najważniejszych stanowisk archeologicznych na Cyprze, które zostało wpisane na listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO (razem z całym miastem Kato Paphos) już w 1980 roku.

Grobowce Królów (Tombs of the Kings)


Nikozja - ostatnia podzielona stolica na świecie, Zielona Linia z drutami kolczastymi, przejścia graniczne, weneckie mury starego miasta, wąskie uliczki, tradycyjne i stare domy, zabytki, stare kościoły, muzea... wszystko w obrębie Starego Miasta. Ale czy to wszystko, co jest warte zobaczenia w Nikozji (południowej)? Czy nie ma nic więcej?

Wybierz się z nami na spacer poza mury Starego Miasta i przekonaj się sam...

Widok na Nikozję z Obserwatorium i Muzeum w Wieży Shacolas


Podróżując autostradą z Limassol w kierunku Larnaki, Nikozji czy też na odcinku Larnaka - Nikozja na pewno zwróciliście uwagę na wielką górę, na której szczycie jest coś wybudowane. Nie zastanawialicie się - Co się tam znajduje? Czy to jest jakiś zamek? A może więzienie albo klasztor? Ta zagadka rozbudza wyobraźnię...

Klasztor Stavrovouni na tle błękitnego nieba, sfotografowany z pomiędzy gałęzi sosny.
Klasztor Stavrovouni, Pirga (Πυργά), Larnaka, Cypr



Wyobraź sobie, że za oknem ptaszki śpiewają, grzeje słoneczko i powiewa ciepły delikatny wiatr... i jak tu usiedzieć w domu, gdy natura wzywa?! Trzeba pójść na spacer gdzieś w zielone tereny, z dala od zgiełku i szumu miasta...
Na naszą kolejną wyprawę geocachingową chcieliśmy się wybrać właśnie w takie miejsce, aby odpocząć od miasta i ludzi. Wybraliśmy więc tereny poza miastem, ale jednocześnie takie, do których wciąż nie tak trudno jest dotrzeć autobusem.

Narodowy Park Leśny Pano Polemidia


Minęło już 8 lat, odkąd to po raz pierwszy pojechałam na wspinaczkę skałkową. Od tamtej pory nie wspinałam się zbyt wiele razy (tylko 12 razy byłam na takich spotkaniach wspinaczkowych), nie jestem doświadczonym wspinaczem, ale uwielbiam wspinaczkę i zostawiła ona w moim sercu ogromny ślad. Kiedy znajdowałam się na ściance, za każdym razem czułam się, jakbym wracała do domu. Smutek mnie jednak ogarnia, jak pomyślę, że nie wiadomo czy jeszcze kiedyś będę mogła wrócić na ściankę i ostatnie lata trochę wyparłam ze swojej pamięci te wszystkie wspomnienia. Na ostatniej imprezie spotkałam jednak koleżankę, którą poznałam w czasie mojego pierwszego spotkania wspinaczkowego (w sumie tylko przy takich okazjach miałyśmy okazję się spotykać) i chyba to obudziło we mnie chęć podzielenia się z Wami tymi wspomnieniami.

Doświadczony wspinanacz na Gerakopetrze (maj 2015)


To jest coś niesamowitego, że przez tyle czasu mieszkam w Limassol i nawet nie wiedziałam, że taka kapliczka w jaskini tutaj istnieje. To było prawdopodobnie w czasie kiedy poznawałam bliżej Amathus (czy Amatus) i jego historię, kiedy ktoś przy okazji rozmowy powiedział mi, że na górze po prawej stronie od Amathus znajduje się kapliczka Świętej Barbary. Próbowałam ją znaleźć kilka razy i wjeżdżałam skuterem na samą górę, ale niestety nie udało mi się jej odnaleźć. Dopiero w 2017 roku dzięki geocachingowi w końcu trafiłam w odpowiednie miejsce.

Kapliczka Świętej Barbary w jaskini


Po przeprowadzce na wybrzeże bardzo nam brakowało gór i tego klimatu tradycyjnych wiosek. Wsiedliśmy więc w samochód i pojechaliśmy przed siebie drogą w kierunku Troodos. Jako że było już późno i wkrótce dzień miał dobiegać końca, wiedzieliśmy, że nie będziemy mieli wiele czasu na długie zwiedzanie. Postanowiliśmy poodkrywać jakieś wioski znajdujące się bliżej Limassol.

W drodze do...


Pod koniec lutego 2017 pojechaliśmy autobusem z Limassol do Kurion w pobliże miejscowości Episkopi (nie mylić z Episkopi w okolicach Paphos) i zrobiliśmy sobie przyjemny spacerek w poszukiwaniu naszych geocachingowych skrytek. Nasz docelowy przystanek znajduje się u podnóża starożytnego miasta Kourion (czy po polsku Kurion, latin: Curium).


Tym razem nie odwiedziliśmy samego kompleksu archeologicznego więc zaproszę was na wspólne jego poznanie innym razem. 😄

Widok z klifu na plażę Kourion (Świętego Ermogenisa)
Widok z klifu na plażę Kourion (inaczej Świętego Ermogenisa)(luty 2017)

"Somewhere in Cyprus" na Instagramie