Update cookies preferences
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą sport. Pokaż wszystkie posty

Minęło już 8 lat, odkąd to po raz pierwszy pojechałam na wspinaczkę skałkową. Od tamtej pory nie wspinałam się zbyt wiele razy (tylko 12 razy byłam na takich spotkaniach wspinaczkowych), nie jestem doświadczonym wspinaczem, ale uwielbiam wspinaczkę i zostawiła ona w moim sercu ogromny ślad. Kiedy znajdowałam się na ściance, za każdym razem czułam się, jakbym wracała do domu. Smutek mnie jednak ogarnia, jak pomyślę, że nie wiadomo czy jeszcze kiedyś będę mogła wrócić na ściankę i ostatnie lata trochę wyparłam ze swojej pamięci te wszystkie wspomnienia. Na ostatniej imprezie spotkałam jednak koleżankę, którą poznałam w czasie mojego pierwszego spotkania wspinaczkowego (w sumie tylko przy takich okazjach miałyśmy okazję się spotykać) i chyba to obudziło we mnie chęć podzielenia się z Wami tymi wspomnieniami.

Doświadczony wspinanacz na Gerakopetrze (maj 2015)


Pod koniec lutego 2017 pojechaliśmy autobusem z Limassol do Kurion w pobliże miejscowości Episkopi (nie mylić z Episkopi w okolicach Paphos) i zrobiliśmy sobie przyjemny spacerek w poszukiwaniu naszych geocachingowych skrytek. Nasz docelowy przystanek znajduje się u podnóża starożytnego miasta Kourion (czy po polsku Kurion, latin: Curium).


Tym razem nie odwiedziliśmy samego kompleksu archeologicznego więc zaproszę was na wspólne jego poznanie innym razem. 😄

Widok z klifu na plażę Kourion (Świętego Ermogenisa)
Widok z klifu na plażę Kourion (inaczej Świętego Ermogenisa)(luty 2017)

"Somewhere in Cyprus" na Instagramie