Update cookies preferences

Wspaniałym miejscem na spacer i odpoczynek na łonie natury na Cyprze są spacery w okolicach sztucznych zbiorników wodnych - bo przecież Cypr to nie tylko plaże...

W pobliżu wioski Germasogeia (Yermasoyia) w 1979 roku została wybudowana sztuczna tama regulująca przepływ rzeki Amathos płynącej z gór Troodos.

Większość osób odwiedzających tamę Germasogeia (Germasogeia Dam) zatrzymuje się na samej tamie i z niej podziwia piękne widoki. Nie każdy jednak wie, że to nie wszystko. Po drugiej stronie tego zbiornika znajduje się przepiękne miejsce, które Wam dzisiaj pokażę, jest to zbiornik widny Germasoja od strony Finikarii.


Droga do raju


Chyba wszyscy przybywający na wyspę wiedzą, że Cypr jest wyspą miłości. Dzisiaj chciałabym Was zabrać w miejsce, w którym to wszystko miało swój początek, miejscem, w którym według legendy z morskiej piany wyłoniła się Afrodyta. Bogini piękna, miłości i urodzaju.
Miejscem tym jest Petra tou Romiou (z greckiego) – Rock of Aphrodite - Skałki Afrodyty.


Skałki Afrodyty - Petra tou Romiou na Cyprze sfotografowane od strony plaży
Skałki Afrodyty - Petra tou Romiou na Cyprze



Przeglądając różne strony internetowe i czytając recenzje na temat wycieczek i atrakcji turystycznych wiele razy spotkałam się z opinią, iż Limassol jest miastem najmniej wartym odwiedzenia i zobaczenia z całego Cypru. W mojej opinii - nic bardziej błędnego! W Limassol jest również wiele atrakcji turystycznych i miejsc wartych zobaczenia, miejsc, które jeszcze bardziej mogą nam przybliżyć dzieje Cypru na przestrzeni wieków.

Zwiedzając Cypr warto wybrać takie miejsca, które pokażą jak pełny jest on kontrastów. Na tej wyspie przecież wszędzie jest tak blisko, iż w ciągu jednego dnia możesz być i w górach i nad morzem. Każdy może znaleźć tutaj coś dla siebie. Zarówno miłośnicy natury, obserwowania ptaków, zwierząt, osoby, które lubią zwiedzać muzea i miejsca archeologiczne, jak i osoby, dla których liczy się przede wszystkim dobra zabawa i relaks na plaży czy basenie.


Zamek Kolossi niedaleko Limassol na Cyprze


Dzisiaj postanowiłam napisać o miejscu, które jest bardzo znaczące dla historii miasta Limassol a o którym wiedzą nie wszyscy (a przynajmniej nie o całości). Mówię o  Amathusie - starożytnym mieście królewskim położonym około 7 km na wschód od dzisiejszego miasta Limassol, naprzeciw wioski Agios Tychonas i blisko Amathus Hotel.
Jego nazwę można znaleźć pisaną na wiele sposobów - Amathus - Amathous, Amathounta, Amathounda czy Amatus.

Pejzaż nadmorski z wazą na Amathous o wschódzie słońca
Widok z Akropolis Amathusa na morze, marzec 2013.


Nasze niezaplanowane wyprawy często prowadzą nas do miejsc zupełnie przez ludzi opuszczonych czy też przez większość turystów nieznanych.


Jak się okazuje na Cyprze można znaleźć ogromną ilość opuszczonych wiosek. Powodów jest wiele – migracje w trakcie wojny domowej z turkami, osuwanie się ziemi z powodu trzęsień czy miękkiego podłoża, zmiana innych warunków środowiskowych utrudniająca życie na danym terenie i inne.
Wioski te mają swój tajemniczy charakter i na osobie ją odwiedzającej mogą wywrzeć niesamowite wrażenie. Jedne mogą przyprawić Cię o dreszcz niepokoju inne natomiast mogą być oazą spokoju nie zakłóconą przez człowieka.


W wiosce Kiti znajdującej się w pobliżu Larnaka (12 km od miasta) i starożytnego miasta Kition, znajdziemy XI-wieczny bizantyjski kościół Panagia tis Angeloktistis.


Zdjęcie przestawiające XI-wieczny bizantyjski kościół Panagia tis Angeloktistis w Kiti.
XI-wieczny bizantyjski kościół Panagia tis Angeloktistis w Kiti

Według ludowej tradycji mieszkańcy starożytnego Kition uciekając przed najazdami arabskimi przenieśli się do Kiti i postanowili tu wybudować kościół ku czci Najświętszej Marii Panny (Panagia).
Na drugi dzień prac budowlanych okazało się iż w przeciągu nocy fundamenty kościoła przeniosły się w inne miejsce i kontynuowano budowę w nowym miejscu. Ludzie uwierzyli, że dokonała tego armia aniołów, stąd nazwa "Aggeloktisti" ("zbudowany przez anioły").


Tak dzisiaj chłodno na zewnątrz i szybko słońce zachodzi, dzień taki krótki, że zatęskniłam za wakacjami. W tym roku był to nasz pierwszy wspólny urlop. I chociaż trwał tylko 4 dni, były to wakacje jak z bajki. Miejsca, które zobaczyliśmy również były dzięki temu tak jakoś bardziej magiczne. Teraz gdy patrze na zdjęcia z tych dni to od razu robi mi się cieplutko. 

W 3 dni zobaczyliśmy:
- Grobowce Królewskie (Tombs of The Kings)
- Zoo niedaleko Pafos (Bird and Animal Zoo w Pafos)
- Ruiny bazyliki Panagia Chrysopolitissa i kościoł Agia Kyriaki z pilarem Św. Pawła
- Park Archeologiczny z Mozaikami w Pafos


Grupa turystów zmierzająca w kierunku pomalowanej na biało, współczesnej latarni moskiej w Paphos.
Współczesna latarnia morska na terenia Parku Archeologicznego w Pafos i turyści przyciągani jej urokiem


W listopadzie 2011 roku odwiedzili mnie na Cyprze mój tata wraz z kuzynem Krzysztofem, jego żoną i synkiem. To było wspaniałe 10 dni, które mogłam w całości spędzić z tatą (kuzyn z rodziną byli tu trochę krócej). Zabrałam ich w wiele różnych miejsc, aby jak najwięcej zobaczyli i jak najlepiej wykorzystali czas spędzony tutaj. Krzysztof wypożyczył samochód i dzięki temu mogliśmy poruszać się po całym Cyprze. W te kilka dni objechaliśmy wiele miejsc na wyspie. 
Byliśmy w: Kurion, Petra tou Romiou, Paphos, Avakas Gorge, Gouvenors Beach, Lefkara, Klasztorze Stavrouni, Hala Sultan Tekke, Troodos, Lofu i Omodos. Ciekawe czy o jakimś miejscu nie zapomniałam...


W tej relacji chciałabym pokazać Wam - Avakas Gorge - wąwóz znajdujący się w zachodniej części wyspy, zaraz na początku półwyspu Akamas. Od Pafos to tylko ok. 16 km i  ok. 2,5 km od Ayios Georgios Peyeias. Wąwóz ten jest prawdziwym dziełem natury. Coś jedynego w swoim rodzaju tutaj na Cyprze. Przez wiele, wiele lat był on niedostępny i dla większości miejscowych nieznany.


W drodze do Avakas Gorge


Jeżeli żyjąc tu na Cyprze, ktoś tęskni za lasami, takimi jak w Polsce – powinien wybrać się do Troodos... Tutaj najbardziej, możesz się poczuć, tak jakbyś spacerował po Polskich lasach (ale nie tylko – mój chłopak jest z Estonii i też czuł się jak w domu). Nie ma nic wspanialszego niż wędrówki po lasach, górach... Uczucie świeżego górskiego powietrza. To wrażenie, że nie ma żadnych innych ludzi, tylko Ty dzika natura i jakieś zwierzęta, które masz szanse napotkać...


Zdjęcie wędrowca przykucającego na krawędziścieżki i podziwiającego krajobrazy gór Troodos.
Podziwiając krajobrazy Troodos

"Somewhere in Cyprus" na Instagramie